Nie jest przesadą stwierdzenie, że większość z nas choć raz zastanawiała się co by zrobiła, w przypadku gdy nieznana nam osoba wkrada się na posesję z zamiarem wyrządzenia krzywdy lub kradzieży czy nawet porwania. Temat ten był już wiele razy poruszany w przeróżnych mediach i wciąż budzi zainteresowanie, wyłaniając przy tym odmienne poglądy na tę kwestię. W tym wpisie zdecydowałem się skupić na obecnie obowiązujących przepisach, które pozwalają na obronę swojego życia, zdrowia czy mienia. Tym samym powstrzymałem się od własnych poglądów, bowiem moim celem jest przedstawienie możliwości obrony w przypadku włamania nieznanego sprawcy do Naszego domu z punktu widzenia powszechnie obowiązującego prawa w Polsce.
KONTRATYP
Zapoznając się z powyższą tematyką, należy przede wszystkim zaznajomić się z pojęciem „kontratyp” w prawie karnym. Mówiąc enigmatycznie można stwierdzić, że o kontratypie mówimy, gdy popełniamy przestępstwo, ale okoliczności popełnienia tego przestępstwa wyłączają możliwość uznania tego przestępstwa za przestępstwo. Tymi okolicznościami jest właśnie kontratyp. Innymi słowy, jeśli zaistnieje kontratyp (czyli określone okoliczności) to mimo, że swoim zachowaniem wypełnimy znamiona przestępstwa, to w istocie nie popełniamy go. Kodeks karny wyszczególnia szereg kontratypów. Najbardziej znanym jest obrona konieczna. I o tym właśnie poniżej będę pisał. Przekładając powyższą definicję kontratypu na zasady dotyczące obrony koniecznej uzyskujemy prosty wniosek. Ten kto swoim czynem wypełnił znamiona przestępstwa (np. naruszył nietykalność cielesną i dokonał uszkodzeń ciała innej osoby) działając w obronie koniecznej (kontratyp) nie popełnia przestępstwa. Oczywiście jest to bardzo ogólne stwierdzenie i zbyt nieostre, żeby w takim brzmieniu mogło funkcjonować w przepisach prawa karanego. Dlatego też, zajrzyjmy w jaki sposób kodeks karny uszczegóławia powyższą kombinację słowną.
PRZEPISY PRAWA KARNEGO
KODEKS KARNY
Art. 25. [Kontratyp obrony koniecznej]
§ 1.
Nie popełnia przestępstwa, kto w obronie koniecznej odpiera bezpośredni, bezprawny zamach na jakiekolwiek dobro chronione prawem.
§ 2.
W razie przekroczenia granic obrony koniecznej, w szczególności gdy sprawca zastosował sposób obrony niewspółmierny do niebezpieczeństwa zamachu, sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary, a nawet odstąpić od jej wymierzenia.
§ 2a.
Nie podlega karze, kto przekracza granice obrony koniecznej, odpierając zamach polegający na wdarciu się do mieszkania, lokalu, domu albo na przylegający do nich ogrodzony teren lub odpierając zamach poprzedzony wdarciem się do tych miejsc, chyba że przekroczenie granic obrony koniecznej było rażące.
§ 3.
Nie podlega karze, kto przekracza granice obrony koniecznej pod wpływem strachu lub wzburzenia usprawiedliwionych okolicznościami zamachu.
Jak widać, przepisy prawne zawierają wiele słów czy zwrotów, które dla obywatela nie będącego prawnikiem mogą przysporzyć wiele problemów podczas interpretacji całości. Kluczowe słowa i wyrażenia podlegające wyjaśnieniu to przede wszystkim: "bezpośredni i bezprawny zamach", "niewspółmierny sposób obrony", "rażące przekroczenie granic obrony koniecznej", "nadzwyczajne złagodzenie kary", "nie podlega karze" oraz "nie popełnia przestępstwa". Właściwe rozumienie powyższych zwrotów jest kluczem do poprawnej interpretacji przepisów dotyczącej obrony koniecznej i tym samym do pojęcia na co pozwala nam prawo w sytuacji zagrożenia- jak w temacie- związanego z wdarciem się nieznanego sprawcy na naszą posesję.
Na pierwszym miejscu omówię zwroty stricte procesowe: nie popełnia przestępstwa, nadzwyczajne złagodzenie oraz nie podlega karze.
NIE POPEŁNIA PRZESTĘPSTWA
Ten zwrot jest zdecydowanie najbardziej oczywisty i prosty w jego interpretacji, aczkolwiek należy się nad nim pochylić by zrozumieć pełne jego znaczenie. Otóż, gdy ustawodawca wskazuje, że dana osoba nie popełnia przestępstwa to oznacza to, że nawet jeśli swoich zachowaniem broniący się wypełnił wszystkie znamiona przestępstwa czyli np. wyrządził ciężki uszczerbek na zdrowiu, to przepisy prawa karnego dają możliwość uznania, że w tej konkretnej sprawie nie doszło do popełnienia przestępstwa mimo, że de facto ktoś poważnie uszkodził drugą osobę. Zwrot "nie popełnia przestępstwa” ma zatem najdalej idące skutki procesowe, które wpływają na korzystną sytuację broniącego się. W tym przypadku uznaje się, że osoba ta nie zawiniła lub czyn jej jest pozbawiony bezprawności, a zatem nie popełniła przestępstwa mimo, że wyrządziła sprawcy szkodę w postaci ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Broniący się pozostaje „czysty” i nie ponosi żadnych skutków procesowych, w tym nie zostaje wpisany do rejestru karnego jako osoba karana. W zasadzie można to streścić w ten sposób, że broniący się nie ponosi żadnych konsekwencji za ten czyn.
NADZWYCZAJNE ZŁAGODZENIE KARY
W tym przypadku jest już zdecydowanie inaczej niż w powyższym. Jeśli następuje nadzwyczajne złagodzenie kary, to bez wątpienia oznacza to, że kara, co prawda w mniejszym wymiarze, ale jednak musi zostać zastosowana. Zgodnie z ogólną zasadą, nadzwyczajne złagodzenie kary polega na wymierzeniu kary poniżej dolnej granicy ustawowego zagrożenia albo kary łagodniejszego rodzaju. Co to oznacza dla broniącego się? Odpowiedź jest dosyć prosta. Broniący się jest osobą karaną, uznaje się, że popełnił określone przestępstwo, jednakże kara za jego popełnienie będzie mniej dotkliwa niż gdyby popełnił dane przestępstwo bez okoliczności definiowanych jako kontratyp obrony koniecznej. Taka sytuacja nie jest już tak korzystna ja poprzednia, natomiast, pomimo popełnienia przestępstwa, broniący się, może liczyć na bardzo łagodny wymiar kary
NIE PODLEGA KARZE
Trzeci możliwy skutek procesowy dla broniącego się jest w sowim rodzaju połączeniem dwóch poprzednich, ponieważ uznaje się, że broniący się w tym przypadku w zasadzie popełnia przestępstwo, ale nie wymierza mu się kary za jego popełnienie. Ta instytucja prawa karnego jest mniej korzystna dla broniącego się niż w sytuacji gdy Sąd uzna, iż „nie popełnił przestępstwa”. Natomiast mimo jego popełnienia w rezultacie kary za to nie poniesie, co jest bardziej korzystne niż przypadku „nadzwyczajnego złagodzenia kary” gdzie kara, choć niewielka, musi zostać zastosowana.
Znając już powyższe pojęcia, można przejść do dalszej interpretacji przepisu art. 25 kk.
W § 1 wskazanego przepisu mamy przedstawioną sytuacją kiedy przyjmuje się, że broniący nie popełnił przestępstwa (mimo, ze jego zachowanie wypełnia znamiona przestępstwa). Otóż, żeby doszło do takiego uznania muszą zaistnieć następujące okoliczności:
1) odparcie bezpośredniego i bezprawnego zamachu na dobro chronione prawem
Dobro chronione prawem oznacza np. zdrowie, życie, własność itp. Natomiast największe problemy w interpretacji określonych sytuacji sprawia zwrot "bezpośredni" zamach. Czy zaciśnięcie pięści i wykazywanie w jakiś sposób chęci uderzenia potencjalnego broniącego się jest już zamachem bezpośrednim na zdrowie? Czy dopiero jak potencjalny sprawca wykona cios to można o tym mówić? Czy broniący się nie może zapobiec uderzeniu i musi czekać, aż agresor wykona pierwszy cios? Zadając powyższe pytania chciałem uwypuklić jak ważne jest zrozumienie bezpośredniości zamachu.
Zarówno w orzecznictwie Sądu Najwyższego jak i w doktrynie zgodnie przyjmuje się, że "bezpośredniość zamachu" występuje, wtedy gdy istnieje wysoki stopień prawdopodobieństwa, że zagrożone atakiem dobro zostanie zaatakowane natychmiast, w najbliższej chwili. Zatem, jak wynika z powyższego- o bezpośredniości zamachu mówi nawet, gdy jeszcze do niego rzeczywiście nie doszło, a wszystko na to wskazuje, że za chwile dojdzie. Wówczas mamy prawo się bronić.
Zamach musi być też bezprawny. Chodzi o sprzeczność z obowiązującym porządkiem prawnym, jakąkolwiek dziedziną prawa.
Niewspółmierny sposób obrony- czyli przekroczenie granic obrony koniecznej
Przekroczenie granic obrony koniecznej może mieć różną postać:
1) Zastosowanie sposobu obrony niewspółmiernego do niebezpieczeństwa zamachu.
2) Obrona przedwczesna czyli, gdy zamach nie wszedł jeszcze w fazę bezpośredniości, lub też spóźniona czyli, gdy bezpośrednie zagrożenie zamachem już ustało.
ODPOWIEDŹ
Mając na uwadze powyższe wyjaśnienia mogę przejść do bezpośredniej odpowiedzi na pytanie w temacie niniejszego wpisu.
Przepisy prawa karnego wskazują, że każdy ma prawo się bronić i użyć przy tym wszystkich możliwych sposobów w celu odparcia ataku, w tym także jeśli dochodzi do bezprawnego wtargnięcia na naszą posesję, o ile nasza obrona jest współmierna do zagrożenia oraz nie dokonujemy jej przedwcześnie lub za późno. Wówczas, broniąc się nie poniesiemy żadnych skutków prawnych, czyli "nie popełniamy przestępstwa". Jeżeli natomiast dojdzie do przekroczenia granic obrony koniecznej to (inaczej niż w innych przypadkach obrony) podczas odparcia zamachu polegającego na wdarciu się do mieszkania, lokalu, domu albo na przylegający do nich ogrodzony teren lub odpierając zamach poprzedzony wdarciem się do tych miejsc "nie podlegamy karze". Jest jednak warunek-przekroczenie granic obrony koniecznej nie może być rażące.
Bez wątpienia taka konstrukcja przepisów prawnych jest w swoim rodzaju ukłonem w stronę chroniący swoje bezpieczeństwo na własnym terenie. Bowiem, oprócz tego, że broniący się nie popełnia przestępstwa, gdy bez przekroczenia granic obrony koniecznej odeprze bezpośredni i bezprawny zamach na własność, zdrowie lub życie własne czy swojej rodziny, to nie będzie podlegać karze, nawet gdy przekroczy granicę obrony koniecznej, ale pod jednym warunkiem- przekroczenie tej granicy nie może być nadmierne. Taka sytuacja może mieć miejsce, gdy broniący się bezsprzecznie użył zbyt drastycznych środków niż wymagała tego sytuacja.
Comments